Rozwiązujesz dyktando:
Przygody dwóch przyjaciół – część 2
Drugi dzień w dżungli przyniósł nowe przygody i wrażenia. Grzegorz i Horacy wybrali się z przewodnikiem na obserwację zwierząt w ich naturalnym środowisku. W morzu zielonych liści gdzieniegdzie żwawo przemykały człekokształtne orangutany zajadające się mnóstwem owoców rosnących dookoła nich. Ciekawskie lemury niemal zaglądały im do plecaków. Po ziemi pełzały żmije i inne gatunki jadowitych węży, na drzewie dostrzegli boa dusiciela. Wśród zeschłych liści przebiegały jaszczurki, polujące na brzęczące chrząszcze i żuki. Swoje ścieżki miały krwiożercze, olbrzymie mrówki, straszące groźnymi dla intruzów szczękoczułkami i odnóżami przypominającymi części ciała istot z horroru. Niebezpieczeństwa czyhały tu na naszych bohaterskich chłopców na każdym kroku. Tam, gdzie drzewa rosły nieco rzadziej, dało się dostrzec fragmenty horyzontu, ale przeważnie wszystko tonęło we wszechobecnej zieleni. Wieczorami chór ptasich głosów, hałasujący bez ustanku, nieco przycichał. Na niebie pojawiały się polujące nietoperze.
Przyjaciele pojechali również na krótką wyprawę na sawannę. Obserwowali długoszyje żyrafy, pożywiające się gałązkami akacji. Widzieli lwy, słonie i hipopotamy. Słuchali przerażających dźwięków przypominających chichot, wydawanych przez żerujące hieny.
Powrót do domu Grzegorza i Horacego z tej niechybnie niecodziennej wyprawy trwał trzy dni. W domu, po krótkim odpoczynku, podzielili się swoimi wrażeniami z koleżankami i kolegami. Dżungla, las równikowy i sawanna stały się tematami wielogodzinnych rozważań podczas długich, zimowych wieczorów.