Rozwiązujesz dyktando:

Studniówka

Grzegorz zaprosił Hiacyntę na studniówkę. Był z tego powodu bardzo zachwycony. Miesiąc później nadszedł długo wyczekiwany przez Grzegorza wieczór. Ubrał się bardzo schludnie. Założył garnitur, który wybrała mu jego ukochana babcia. Zamówił taksówkę i pojechał po Hiacyntę.
Zapukał do jej drzwi i po chwili pojawiła się przed nim przepiękna kobieta ubrana w długą suknię. Miała na sobie również czarne czółenka.
Chłopak wręczył jej żonkile, wziął pod rękę i poprowadził do samochodu.
Hiacynta podczas podróży na studniówkę zaczęła mocno kichać, ponieważ okazało się, że była uczulona na żonkile. Nie miała przy sobie chusteczek, więc Grzegorz postanowił wstąpić do sklepu. Wziął chusteczki z półki i ustawił się w kolejce do kasy. Był ósmy. Mieli jeszcze trochę czasu, więc czekał cierpliwie.
Po zapłaceniu za chusteczki pobiegł do taksówki i pojechali. Nie spóźnili się, więc chłopak był zachwycony. Uważał, że wieczór będzie udany. I tak oczywiście było. Grzegorz i Hiacynta bawili się, aż słońce pojawiło się na horyzoncie.
Ta przecudowna studniówka głęboko zapadła im w pamięci.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando