Humorzaste zwierzęta

Z humorem chlapała się w kałuży podwórkowa zgraja chimerycznych zwierzątek. Chlusnęło wodą aż miło – zakrzyknął podwórkowy jeż! Tuż za nim ustawiła się w kolejce humorzasta żabka. Chlup, chlup – krzyknęła! Też chcę się pluskać – zawołała do jeża! Chichotka z ciebie – zakrzyknął przelatujący obok jerzyk! Chóralnie jej odpowiedzmy – dodał smalący cholewki do żabki struś. Chcąc nie chcąc, cała czereda rzuciła się do wody! Chlust, chlust, chlup, chlup – ale miła chlapanina! A któż to chlipie? To z chlewika dochodzą odgłosy chlipania. My też chcemy się chlupać – zakrzyknęły prosięta! Musimy się ochłodzić, bo upał niemiłosierny – dodały. Poczekajcie – zawołała żabka – trzeba przygotować choreografię, by tańczące cietrzewie mogły zobaczyć nasze przedstawienie w bajorze! Takie harce to u nas rzadkość – huknął przedstawiciel hipopotamów! Trzeba mieć charyzmę – odpowiedziała żabka. – Nie róbcie tu korowodu, bo charakterek trzeba kształtować w zimnej wodzie – powiedziała i zniknęła w bajorku. Chi, chi, chi – słychać spod wody. Ale ta nasza żabka ma humor – zauważyła hiena. Skąd się wzięło nagle tyle zwierząt na podwórku – zadumał się przechodzący hrabia. Cóż, nasz bajkopisarz chyba przesadził z humorem – dodał. Hieny obok chichoczącej czeredy leśnej i chimerycznych zwierzaków? To ci dopiero poczucie humoru – zatrząsł się ze śmiechu!