Zdjęcie

Poszłam na strych i znalazłam zdjęcie. Było stare i zakurzone. Dostrzegłam na nim moją młodą praprababcię, w dodatku ubrana była w różowe buty, żółtą spódniczkę i brudnożółty T-shirt. Był wschód lub zachód słońca. Obok niej leżał Brutus, owczarek niemiecki, chyba czaił się na dudka, czyli na takiego ptaszka. Na tym zdjęciu było chyba raz, dwa ,trzy….. trzynaście drzew, z czego jedno miało miód pszczeli w dziupli. W tle było widać starą altankę z wygryzionymi dziurami przez dwójkę bobrów. Naliczyłam ósemkę dzieci i czwórkę dorosłych. Poszłam do mamy i zapytałam, kiedy to zdjęcie zostało zrobione lecz mama tylko spojrzała i powiedziała jest bardzo zajęta żebym poszła do babci lub do prababci. Poszłam więc do babci powiedziała, żebym poszła z tym zdjęciem do jej mamy. Prababcia pokazała mi chłopca koło praprababci i powiedziała drżącym głosem, że to jest mój prapradziadek, a jej tatuś. Zapytałam, kiedy zostało zrobione zdjęcie – odpowiedź, jaką usłyszałam, to że moja praprababcia miała tu około dwadzieścia trzy lata. Z mojego pytania dowiedziałam się również, że jest ono zrobione rok przed urodzeniem prababci. Postawiłam piękne zdjęcie na półce koło łóżka prababci.