Rozwiฤ zujesz dyktando:
Ptasia stoลรณwka
Przed moim oknem roลnie duลผe drzewo. Kaลผdej zimy, wspรณlnie z mamฤ , umieszczamy na gaลฤzi kulki z poลผywieniem dla ptakรณw. Dziฤki temu mogฤ z bliska obserwowaฤ sikorki. To cudowne stworzenia, majฤ ลผรณลty brzuch, czarnฤ gลรณwkฤ z biaลymi piรณrkami na bokach i rรณลผnokolorowe skrzydลa. Sฤ bardzo ruchliwe i pลochliwe, przeskakujฤ z gaลฤ zki na gaลฤ zkฤ, rzadko schodzฤ w dรณล na ziemiฤ. Na nasze jedzonko czasami skuszฤ siฤ rรณwnieลผ szarobure wrรณbelki, chociaลผ niektรณre z nich majฤ kolorowe upierzenie. W porรณwnaniu z sikorkami sฤ duลผo wiฤksze i bardziej towarzyskie, nie pierzchajฤ , gdy podchodzฤ bliลผej okna. Nierzadko teลผ w naszej stoลรณwce , czฤstujฤ siฤ wrony, ktรณre ลผwawo uciekajฤ z duลผym ลupem w dziobie.