Rozwiązujesz dyktando:
Zaczarowana Kraina
Przed stu laty, za górami, za rzekami, było sobie królestwo. W tym królestwie na zamku mieszkała pewna księżniczka, zbliżały się jej urodziny. Na balu z udziałem króla i królowej miała wybrać sobie męża, z którym będzie żyła długo i szczęśliwie. Był wieczór, królewna szykowała się do pójścia do łóżka, założyła swą piżamę i zasnęła. Księżniczka Helena obudziła się w krainie czarów. Niebo było bowiem w różowych odcieniach, a dróżka, na której stała, wyłożona była kamieniami w różnorodnych barwach. Spojrzała przed siebie i ujrzała na górze zamek. Przed nią nagle stanął królik. Powiedział, że nazywa się Krzysztof i zaprosił królewnę do zamku na który przed chwilą patrzyła swoimi orzechowymi oczami. Potwierdziła ona, że przyjdzie. Na herbatce królik podawał herbatniki i dodawał cukru tym którzy tego sobie życzyli. Piękny garnitur, w który był odziany zwierzak, idealnie pasował. Nie uszło uwadze księżniczki, że królowa tego zamczyska się zjawiła. Z uśmiechem na twarzy powitała gospodarza tego podwieczorku. Ten uśmiech jednakże nie był z radości, był on ponieważ królowa tej krainy czarów to żaba, Mimo królewskich manier nie sposób było powstrzymać śmiech gościa. Rozgniewana władczyni zawołała straże. Przerażenie pojawiło się na twarzy na której wcześniej był śmiech.
Zlana potem księżniczka obudziła się leżąca na swoim królewskim łożu, nadal w swej piżamie. Odetchnęła z ulgą, że to był tylko sen, już uspokojona położyła się z powrotem.