Rozwiązujesz dyktando:
Ucieczka pseudobohatera:
Wpółżywy i schamiały superbohater chyżo udał się w głąb ostępów leśnych, ku na wpół przechylonej chatce na kurzej nóżce. Zajrzawszy przez na półprzezroczyste okienka, dojrzał ohydną babę-jagę. Przyjrzawszy się zezującej co nieco heterze, powziął postanowienie, że zakończy nicnierobienie i szwendanie się po bezdrożach. Hulaszczy tryb życia i bezproduktywne mitrężenie zamieni na przykładną harówkę. Z powziętym i ugruntowanym postanowieniem zapukał w ościeżnicę spróchniałych, brązowo- zielonych odrzwi. Usłyszał przeraźliwe: „hau! hau!” czworonożnego shih tzu, który znienacka wychynął z półmrocznego kątka. Za nim pojawiło się rozkudłane niewiadomoco i ochrypłym od wrzasku głosem spytało: „ Czego się tłuczesz po kniei, nieponętny potępieńcze?” Przerażony brzydotą gargulca pseudobohater, czmychnął czym prędzej ku niegłębokiej strużce, nie wyjaśniając przyczyny rejterady.