Hulajnoga

Heniek bardzo chciał dostać pierwszą prawdziwą hulajnogę, wcześniej korzystał ze starej hulajnogi brata z Chin. Henio chodził na treningi piłki nożnej, na których był bramkarzem.
Pewnego dnia Heniek został odebrany z treningu przez tatę , pojechali do sklepu z hulajnogami, było tam dużo różnych rodzajów hulajnóg. Były tam też dodatkowe części do hulajnogi takie jak różnokolorowe kółka.
Chłopiec wybrał sobie hulajnogę wyczynową w kolorze różu, wśród kasków znalazł piękny różowy kask w chińskie żółte znaczki.
Gdy jechali do domu weszli na pizzę, Henio chciał pizzę z mięchem, serem i sosem.
W domu skręcili hulajnogę i ruszyli do parku, chodzili w tę i z powrotem (chłopiec oczywiście jechał na hulajnodze).
Jego różowa hulajnoga i jego różowy chiński kask zainteresowały innych, niektórzy się śmiali, inni wręcz przeciwnie.
Gdy wrócili do domu było już ciemno i Heniek wraz z hulajnogą musieli iść spać. Odłożył kask na półkę, a hulajnogę zostawił obok łóżka, przebrał się w pidżamę i zasnął głośno chrapiąc.