Słodki dzień.

Od dawna marzyłam o takim dniu. Dziś rano na śniadanie zjadłam płatki kukurydziane z mlekiem. Na drugie śniadanie spałaszowałam duży kawałek gorzkiej czekolady i trzy wafelki z kremem orzechowym. Gdy nadeszła pora na obiad, mama przygotowała dla mnie naleśniki z dżemem porzeczkowym i bitą śmietaną. Wypiłam też sok ze świeżych owoców. Na podwieczorek zjadłam z ogromnym apetytem kawałek ciasta drożdżowego z kruszonką oraz żelki. Moim ostatnim posiłkiem, czyli kolacją była bułeczka z masłem oraz twarożek z cukrem waniliowym i cynamonem. Zaraz po kolacji rozbolał mnie brzuch. Czułam się bardzo źle. Jutro zjem dużo owoców i warzyw.