Podróż w deszczu:

Józek wraz z Hanią i rodzicami wybrali się w podróż samochodową. Wyruszyli o szóstej nad ranem. Ich celem było Trójmiasto. Ruszyli do Gdyni. Józek chciał jechać najpierw na plażę, Hania na Skwer Kościuszki, a mama do Domku Żeromskiego na Orłowie. Tata, chcąc uniknąć kłótni, powiedział, że idą do Centrum Nauki Eksperyment. Udali się w stronę atrakcji. Gdy byli w połowie drogi, zaskoczył ich deszcz. Szybko zaczęli szukać schronienia. W końcu postanowili ukryć się w restauracji ”Szalony Homar”. Czekali tam pół godziny i postanowili, że coś zjedzą. Tata wziął gotowanego homara z sałatką warzywną, mama wędzonego węgorza z frytkami, a Józek i Helenka smażoną brzanę z surówką. Do tego wzięli sok porzeczkowy. Gdy zjedli swoje dania, deszcz dalej padał. Założyli kaptury i pobiegli do hotelu obok. Mama poszła do recepcji i zarezerwowała trzy pokoje. Około godziny dwudziestej trzeciej poszli spać. Gdy obudzili się rano deszcz dalej padał, ale jeszcze ulewniej niż wczoraj. Postanowili zakończyć podróż wcześniej niż planowali. Zabrali swoje bagaże do samochodu i pojechali do domu. Choć deszcz skrócił wyjazd, Józek i Helenka i tak będą wspominać dobrze tę podróż.