RozwiÄ…zujesz dyktando:

Konsekwencje deszczu.

RzÄ™sisty deszcz w nieoczekiwanym momencie spadÅ‚. Honorata wraz z Hieronimem i Dobromierzem wÅ‚aÅ›nie podlewali hortensje, nucÄ…c sobie przy okazji wszystkim dobrze znany Å‚amaniec jÄ™zykowy: ,,W Szczebrzeszynie chrzÄ…szcz brzmi w trzcinie. I Szczebrzeszyn z tego sÅ‚ynie” . Deszcz pokrzyżowaÅ‚ im wszystkie plany i czym prÄ™dzej musieli czmychnąć do domu. Przemoczone do suchej nitki dzieci natychmiast zauważyÅ‚a mama. PrzygotowaÅ‚a im Å›wieżo wyprane ubrania i kazaÅ‚a siÄ™ przebrać. SpostrzegÅ‚a, że Dobromierz ma rumieÅ„ce na policzkach. ZmierzyÅ‚a mu temperaturÄ™ i stwierdziÅ‚a, że ma wysokÄ… gorÄ…czkÄ™. Zmartwiona zadzwoniÅ‚a do pobliskiej przychodni i wezwaÅ‚a lekarza. Pan doktor niemalże natychmiast pojawiÅ‚ siÄ™ w ich domu. StwierdziÅ‚, że chÅ‚opiec jest przeziÄ™biony i pod żadnym pozorem nie powinien opuszczać łóżka. PrzepisaÅ‚ mu stosowne lekarstwa, pożegnaÅ‚ siÄ™ i w poÅ›piechu wyszedÅ‚, gdyż miaÅ‚ wielu chorych do odwiedzenia. Mama trójki dzieci zaparzyÅ‚a choremu chÅ‚opcu ulubionÄ… herbatÄ™, dziÄ™ki której Dobromierz poczuÅ‚ siÄ™ lepiej. Niemalże natychmiast zasnÄ…Å‚. PozostaÅ‚e dzieci ulotniÅ‚y siÄ™ do swoich pokoi i nie wychodziÅ‚y, dopóki ich mama zajmowaÅ‚a siÄ™ schorowanym bratem.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto AdBlocka

Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.