Dzień Misia

W dniu jutrzejszym w naszej szkole będzie odbywał się dzień pluszaków. Wszyscy są podekscytowani. Samorząd uczniowski zorganizował zabawę. Kto przyniesie pluszaka do szkoły ten jest zwolniony z niezapowiedzianej kartkówki oraz odpowiedzi ustnej. Helena, Józef, Marzena oraz Zuzia nie mogą się doczekać tego dnia. Razem umówili się że przyniosą największe misie jakie kiedykolwiek widzieli. Helenka przyniosła dużego pluszowego niedźwiedzia, Józef przyniósł papugę która wyglądała jak żywa z dżungli, Marzena wielkiego kocura którego każdy się bał ponieważ miał wyłupiaste oczy natomiast Zuzia nie przyniosła nic. Chciała kota, misia, psa, lub słonika ale nie mogła razem z rodzicami wyruszyć do sklepu. Była smutna i pogrążyła się w samotności. Tego dnia została wzięta do odpowiedzi z chemii. Bardzo się stresowała ponieważ chemia to dla niej czarna magia. Pani nie dała jej luzu. Zuzia miała rozwiązać trzy zadania pisemne i odpowiedzieć na trzy pytania ustne. Nie cieszyła się z tego powodu. Chciała żeby był już koniec tego dnia. Miała go dosyć.

Zuzia dostała dwójkę. Nikt nie chciał być na miejscu Zuzi. Helenka, Józef i Marzenka pocieszali Zuzię ale to nic nie pomogło.
Zuzia wróciła do domu. Jej droga jest długa i ciężka. Miała do przejścia trzy kilometry. Po wejściu do domu powiedziała rodzicom o swojej dwójce. Nie byli zbyt szczęśliwi i kazali poprawić ją.