Rozwiązujesz dyktando:
„Cztery pory roku”
Z czterech pór roku najbardziej lubię wiosnę. Uwielbiam prace w ogródku: wytyczanie grządek i ścieżek, przygotowywanie miejsca do zasiewu w równiutkich rządkach buraków, rzepy, grochu, marchewki i rzodkiewki. Oprócz warzyw przygotowuję też klomb kwiatowy. Sadzę krzaczki różnokolorowych róż i hortensji bukietowych, podziwiam kwitnące przebiśniegi, krokusy, hiacynty i moje specjalne żółto-czerwone tulipany. Wraz ze słońcem pojawiają się pszczoły, tłuste trzmiele i różnobarwne motyle. W koronach drzew ptaki wiją swoje gniazda. Z oddali słychać krzyki żurawi, które ukrywają się w szuwarach przy zbiorniku wodnym. Po tafli jeziora przemykają łyski, kaczki krzyżówki i łabędzie. Wieczorami koncerty dają głośno kumkające żaby i ropuchy, które za dnia polują na przelatujące nisko nad wodą błonkoskrzydłe ważki.
Latem spędzam czas na wsi – pomagam w pracach polowych, jeżdżę na rowerze i biegam. Rzadziej wyjeżdżam nad morze – wtedy pluskam się wśród fal i opalam na plaży. Obiady zamawiam w smażalni ryb, prowadzonej przez moich przyjaciół. Uwielbiam pieczonego halibuta, morszczuka i wędzonego węgorza oraz łososia. Z obsmażanymi ziemniaczkami i surówką z białej kapusty smakują wyśmienicie. Na deser jem lody truskawkowe.
Jesienią zbieram plony z mojego warzywniaka i sadu. Dumny jestem zwłaszcza z drzewek owocowych: jabłoni, grusz i śliwek. Co roku zbieram też mnóstwo orzechów, których część podkradają mi do swoich sekretnych spiżarni trzy rude wiewiórki, mieszkające w dziupli pobliskiego dębu. W żółto-brązowych stertach jesiennych liści swoje kryjówki znajdują jeże.
Zimą życie w ogrodzie zamiera na kilka miesięcy, więc mam sporo czasu na mecze hokejowe rozgrywane przez amatorskie drużyny, złożone z moich kolegów z pracy. Często jeździmy na łyżwach aż do zapadnięcia zmroku. Razem z dziećmi dokarmiamy także zwierzęta. Ubrani w kożuchy zawieszamy na gałązkach modrzewi prażoną słoninkę dla sikorek, wsypujemy do karmników ziarenka słonecznika i lnu. Nosimy też siano do paśników dla żubrów, saren i jeleni.