Rozwiązujesz dyktando:

Powrót do szkoły

Nareszcie poranek. Dzisiaj znowu idę do szkoły. Zrzucam kołdrę i z radosnym okrzykiem Hura! Wyskakuję z łóżka. Dłużył się ten czas w domu przeokropnie. Dużo mam do opowiedzenia koleżankom, tak dawno się nie widziałyśmy. Nie przypuszczałam, że tak bardzo jesteśmy zżyte. Rzucam szybkie spojrzenie w stronę siostry, też już nie śpi. Szybko zbiegamy do kuchni, a tam już mama przygotowuje dla nas przepyszne śniadanie. Tosty z żółtym serem, rzeżuchą i rzodkiewką leżą równiutko na talerzykach. Rzucamy się na kanapki jak wygłodniałe wilki. Żuj szybciej, wołam do siostry, która spokojne przeżuwa drugą kanapkę.
Z kęsem w buzi wołam do mamy, Wyrzuć mi coś z szafy do ubrania! Szybko naciągam dżinsy i bluzę w różowe żabki. Siostra też już ubrana. Nareszcie wychodzimy do szkoły. Mama zawiezie nas dżipem pożyczonym od taty.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando