Rozwiązujesz dyktando:

,,Poszukiwania haftowanej chusteczki”

Hrabia Euzebiusz rozejrzał się po przepastnych lochach. Po wczorajszych tańcach księżniczka Hermenegilda zgubiła swoją ulubioną chusteczkę, wyhaftowaną w półksiężyce o żywych barwach. Księżniczka tak żałośnie szlochała z tego powodu, że hrabia, chcąc nie chcąc, zabrał się żwawo za poszukiwania. Przeszukał już prawie calutki zamek. Zagonił całą służbę do poszukiwań, która przejrzała każdy kąt posiadłości od chabrowego dachu po… właśnie po lochy.nlLochy, w przeszłości wykorzystywane do przetrzymywania przeróżnych złoczyńców, spełniały teraz funkcję spiżarni. Było w nich chłodno, ale również sucho, tak więc przechowywana tutaj żywność nie ulegała zepsuciu.nlHrabia przechadzał się, uważnie lustrując pomieszczenie. Zajrzał do wielkich pojemników z warzywami, ale oprócz pietruszek, marchwi i innych ziemnych skarbów nic ciekawego nie znalazł. Później podszedł do skrzyń pełnych owoców. Przetrząsnął wierzchnie warstwy polnych gruszek, ale tutaj również było pusto. Ani śladu chusteczki księżniczki Hermenegildy. Ruszył dalej, o mało nie zrzucając ze stołu wypełnionych dżemami słoików. Złapał wielki słój tuż nad podłogą i odetchnął z ulgą. Odłożył go delikatnie na stół. Już miał z rezygnacją opuścić lochy, gdy zauważył w kącie śnieżnobiałą plamę. Zrobił kilka kroków…nlTrzymając w rękach misternie haftowaną chusteczkę księżniczki Hermenegildy, hrabia wybuchnął śmiechem. W życiu by nie podejrzewał, że księżniczka będzie w trakcie balu zakradać się do zimnych lochów, żeby chrupać po kryjomu herbaciane herbatniczki holenderskiej kucharki, pani Ursuli. A to żarłoczny łasuch!

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando