O Żurawiu

Żył sobie raz żuraw. Musi on sam polować na żuki i chrząszcze w nieprzebranym gąszczu. Marzył więc nasz żuraw, by trochę odpocząć. Próbował wszystkiego, i już tracił nadzieję, ale wtem po długim dniu wędrówki zauważył wielką, ogrodzoną bramą klatkę, a nad nią górował napis ZOO. Owy żuraw nie przypuszczał, że znajdzie taką kopalnię pożywienia. Przeszedł przez bramę i zwrócił się w kierunku terrarium. Przerażeni ludzie biegali po całym budynku. Żuraw zobaczył terrarium z chrząszczami. Wydziobał w nim dziurkę i zaczął zajadać swe przysmaki. Nagle jeden z weterynarzy pracujących w owym pechowym ZOO. Zabrał naszego ptaka na wybieg, gdzie mieli inne żurawie. Niestety, chrząszcze teraz przechadzają się po całym obiekcie i to jeszcze nie koniec problemu. Zajadają się żółciutkimi żonkilami, rosnącymi przy ścieżce. Cóż, to już chyba będzie koniec ZOO…Miejmy nadzieję, że wypuszczone chrząszcze nie będą miały ochoty pożreć również pięknych, różnokolorowych bratków…