Rozwiązujesz dyktando:
Nawiedzony dom
W moim domu na strychu mieszkają duchy. Kiedy robi się późno zaczynają swe harce. Stukają, pukają, pokrzykują. Ludzie na wsi powiadają, że żyjemy w nawiedzonym domu. Może i mają rację, ale do wszystkiego można się z czasem przyzwyczaić. Kiedy byłam malutka to bałam się ciemności i nie wychodziłam z pokoju bez towarzystwa mamusi, nawet nie starałam się wyobrazić sobie, że można po zmroku udać się samotnie na podwórze. Byłam przerażona. Z biegiem lat i życia w towarzystwie duchów mego domostwa jakoś przyzwyczaiłam się do ich. Wiem, że nie mają wobec mnie złych zamiarów. Lubią mój dom i czują się w nim bezpiecznie. Mój dom jest niezwykły i zachwycający, gdyż mieszkają w nim przyjacielskie duchy.