Rozwiązujesz dyktando:
dzień (nie)zwykły
Był to szósty grudnia. Obudziłam się o szóstej, lecz potem jeszcze spałam. O siódmej wstałam, aby przygotowywać się do szkoły. O ósmej wybrzmiał dzwonek. Pierwsza lekcja to była historia. Na drugiej lekcji uczyliśmy się o ułamkach zwykłych. Podczas trzeciej godziny lekcyjnej uczyliśmy się o mchach, zaś na czwartej była kartkówka z przypadków. Na piątej lekcji nauczycielka techniki powitała nas klasówką, a na szóstej – była siatkówka.
Podczas ostatniej lekcji wszyscy myśleli już tylko o wieczorze – ja również, bo przecież kto nie lubi prezentów. Nikt nie interesował się roślinami lasu deszczowego. Gdy skończyliśmy lekcje, wszyscy wybiegli, a na korytarzu zrobiło się hucznie. Gdy wychodziłam z moją ukochaną przyjaciółką Amelką, zobaczyłam dobrze znany mi samochód, a w środku moją mamę. Zdziwiłam się, ponieważ zazwyczaj chodzę do domu na nogach. Wtedy, gdy musiałam się pożegnać z koleżanką, mama rzekła do mnie: -mam dla Ciebie niespodziankę. Będziesz zachwycona! Nie mogłam uwierzyć. Już wiedziałam, gdzie pojedziemy. Dostanę gitarę! Nie przypuszczałam, że podczas takiego pochmurnego popołudnia spotka mnie coś tak nieprzypuszczalnego! Gdy dojechaliśmy do Rzeszowa, do sklepu „Muzyka dla Twoich uszu” sprzedawca zaproponował nam beżową gitarę z czarnym pudłem rezonansowym. Kupiliśmy również pokrowiec do schowania instrumentu, piórka, książkę do nauki chwytów gitarowych i stojak. Na drugi dzień wszyscy zachwycali się swoimi prezentami. Ja przyniosłam do szkoły swój prezent. Wszyscy byli pod wrażeniem. Każdy zazdrościł mi takiego podarunku.
Od tamtego dnia minęły dwa lata. Do tej pory nauczyłam się wszystkich chwytów i kocham grać na mojej ulubionej gitarze. Uczęszczam do chórku szkolnego. Potrafię zagrać dużo utworów, od piosenek harcerskich, po Odę do radości. Tamtego dnia uwierzyłam, że nawet najskrytsze marzenia mogą się spełnić, jeśli tylko się w nie wierzy. Chcę Ci coś powiedzieć: Uwierz w siebie, biegnij za marzeniami, a kiedyś na pewno się spełnią. Pamiętaj, że nadzieja umiera ostatnia!