plastik-wróg mórz i oceanów

Plastik to wróg mórz i oceanów. Życie zwierząt niszczą śmieci. Nie umieją powiedzieć czy to pokarm. Na wyspach są szczątki ptaków.W ich żołądkach jest plastik. Przez to tworzywo sztuczne giną humbaki, ośmiornice i inne morskie stworzenia. Plastik już płynie do Arktyki. Niedźwiedzie polarne umierają i są odwodnione. Ginie dużo piskląt. Na Malediwach też jest taki kłopot. Trzeba więc zrezygnować z plastiku a gdy u nas zagości, to dajemy do kosza, inaczej recyklingu. Bądźmy strażnikami mórz i oceanów, póki nie jest za późno. Niestety śmierć innych stworzeń nie może uświadomić ludziom żeby nie zaśmiecał więcej planety. Da się jeszcze uratować nasze morza i stworzenia w nich żyjące. Trzeba tylko nie kupować plastiku, nie śmiecić i zrezygnować z niego na przykład z plastikowych słomek i balonów. Prawda, dają dużo radości, ale są z plastiku. Uratujemy morza i oceany, jeśli tego chcemy. Można zrobić taką organizację u siebie w domu. My jesteśmy tylko dziećmi, ale działajmy już dzisiaj by naprawić błędy dorosłych.