Rozwiązujesz dyktando:
Moje małe śledztwo !
Ostatnio bardzo często się z kimś kłócę. To z mamą, tatą, wujkiem, ciocią. No ze wszystkimi. Najczęściej nie ma powodu do kłótni, ale po prostu tak wychodzi. Być może jest to wina długiego siedzenia w domu. Lecz ja wiem, że to nieprawda. Czasami nawet myślę, że coś przede mną ukrywają. Myślałam, że to tylko moje domysły, ale okazało się, że jednak nie. Pewnego dnia ukradkiem zobaczyłam, że tata razem z wujkiem zanoszą na górę jakieś dziwne pudła. Ta sytuacja powtarzała się regularnie. W końcu nie wytrzymałam. Poszłam więc do mamy i zapytałam się o co chodzi, na co ona po prostu powiedziała, że nic się nie stało i że mi się tylko wydaje. Posłuchałam się jej i znowu dałam sprawie trochę spokoju.
Minął tydzień, a tata razem z wujkiem wciąż zanosili na górę te same wielkie pudła, co wcześniej. W końcu nie wytrzymałam. Ruszyłam prosto na górę po stopniach, licząc każdy. Gdy weszłam, oniemiałam z zachwytu. Był to pokój cały biały. Miał białe okna i białe meble. Jedynie łóżko było szare, a kołdra czarna i puchowa. Niedługo później dowiedziałam się, że to mój nowy pokój. Tak się cieszyłam !
Minął miesiąc, a my ciągle jesteśmy szczęśliwi. Nie ma już pomiędzy nami żadnej kłótni. Okazało się, że pokój może nas od nowa połączyć w bardzo empatyczną i szczęśliwą rodzinę