Rozwiązujesz dyktando:
Sąd mityczny
-Wysoki Sądzie, oskarżony tu Syzyf, król Koryntu, dopuścił się zbrodni w postaci uwięzienia bożka, zrobił zasadzkę na Tanatosa wysłanego przez samego Dzeusa. Żądam dla oskarżonego kary wniesienia na sam szczyt stromej góry kamienia. Nie dopuścił się tylko tego, trzeba też dodać, że oszukał boga Plutona i zdradził tajemnicę Dzeusa.
-Proszę Wysokiego Sądu, mój klient nie może ponieść konsekwencji za zarzucone mu czyny, ponieważ wszystkie oskarżenia nie są dobrze wytłumaczone. Syzyf uwięził bożka w obronie własnej, a Dzeus nie powinien mówić mu sekretu, ponieważ wszyscy znamy wady władcy Koryntu, a jeżeli chodzi o „ucieczkę” z Hadesu, klient chciał tylko poprosić żonę o pochowanie go w godny sposób. Zatem wznoszę prośbę o uniewinnienie Syzyfa.
-Wysoki sądzie i wszyscy tu zebrani, mnie władcę Koryntu posądzacie o te trzy rzeczy. A przecież wszyscy moi poddani wiedzą, że jestem dobry. Uważano mnie za wspaniałego króla. Chciałbym jeszcze dodać, iż nigdy wcześniej nie miałem problemów z prawem. Zatem proszę o sprawiedliwy wyrok.
– Sąd w składzie Posejdona , Prometeusza oraz Herkulesa po wysłuchaniu oskarżającej i broniącej, a także po dokładnym rozważeniu dowodów obciążających i uniewinniających orzeka, iż obecny tu Syzyf, władca Koryntu, sprawca zarzuconych mu czynów, zostaje skazany na karę w postaci wniesienia ogromnego kamienia na szczyt bardzo stromej góry. Wyrok jest nieodwracalny.