Rozwiązujesz dyktando:
Michalina
W małej chatce, w głuchym lesie było cicho po zachodzie słońca. Ale z każdą chwilą coś nowego słychać, chociaż noc ma daleko do końca. Księżyc się schował za chmury, w schowku pod schodami grasują szczury. Gołąb grucha i wicher dmucha, chyba będzie zawierucha. Płochliwa Michalina całą noc nie śpi ze strachu. – Nie chrap, Michale! Hanko, posłuchaj! Na pewno duch hałasuje na dachu. Odpowiada jej Hanka zaspana: – Michasiu moja kochana, daj pospać do rana. Chociaż na chwilę przyłóż ucho do poduchy, bo to wcale nie są duchy. Na strychu pod dachówkami jest gniazdo z puchaczami. Pokryte puchem, jeszcze nie latają, więc chętnie się tam chowają. Pchają się harcują, hałas robią niemały. Rano wszystko ucichnie, bo puchacze będą spały.