Rozwiązujesz dyktando:
Rybak i krab c.d.
Tym razem będzie o żonie rybaka, bo dzisiaj zdarzyła się niezła draka. Była to kobiecina niewielkiej postury, a włos miała nieco ponury. Postanowiła więc pójść do fryzjera i już w głowie kolory dobiera. Rozmawia z fryzjerem o swoim wyglądzie i pyta – czy do twarzy jej będzie w blondzie? Fryzjer już nieco poirytowany rzecze do Kunegundy- rudy jest wskazany. Więc Kunegunda naprędce włosy umalowała i w dalszą drogę się udała. Do sklepu zaszła po cukier i bułkę, ujrzała nagle piękną bibułkę. Pomyślała sobie – wezmę, kwiaty piękne do wazonu zrobię. Wszyscy już w mieście o Kunegundzie gadają i tylko smutku jej przysparzają, że w główce jej się poprzewracało i odmłodzenia zachciało. Doszły te słowa wnet do rybaka, a rybak myśli – to żona taka? Poszła dziś sama, nie mówiąc nikomu. Oj! Będzie draka w domu. On już się z nią policzy. Pędzi do domu i widzi…Piękna niewiasta stoi w ogrodzie, a włosy jej się mienią w złocistym kolorze. Nie mógł uwierzyć w przemianę żony i teraz jest z innego powodu strasznie niepocieszony. Znowu usłuchał ludzkiego gadania, zamiast zaufać żonie i własnym odczuciom! Morał z tego taki – bądźmy głusi na ploteczki, dopóki się na własne oczy nie przekonamy, bo gdy plotkujemy, to czas i zdrowie marnujemy.