Wieczór Hanny

Podczas chłodnego, zimowego wieczoru Hanna była znudzona. Na dworze było pochmurno, a Hanna zauważyła przez okno, że śnieg bardzo prószył. Nie miała jednak ochoty pójść na dwór ulepić bałwana, by zabić nudę. Przez chwilę chciała poczytać książkę, ale spostrzegła, że zostawiła ją u koleżanki. Kolejnym pomysłem Hanny było rozwiązanie krzyżówki, ale jej ochota szybko minęła. Położyła się więc na swoje łóżko, by się zdrzemnąć. Jednak jej sen nie był przyjemny, gdyż miała koszmar, więc szybko się obudziła. Nagle do głowy Hanny wpadł pomysł, aby obejrzeć jej ulubiony film – trylogię ,,Hobbita”. Szybko włączyła pierwszą część i z przyjemnością ją oglądała. Hanna uwielbiała ten film. Kochała jego nastrój, muzykę, klimat. Zachwycało ją Śródziemie. Resztę czasu Hanna spędziła oglądając z zachwytem filmy i popijając gorącą herbatę. Ten z początku nudny, ohydny i nieprzyjemny wieczór zamienił się cudowny, magiczny i zachwycający czas.