Rozwiązujesz dyktando:
Cukiernia rodzinna
Cukiernia państwa Puchacz to rodzinne imperium wypiekanych słodkości. Pradziadek Józef założył cukiernię, kiedy skończył liceum i od tamtego czasu stał się prawdziwym przedsiębiorcą. Kupował różne rodzaje mąk (jego ulubioną jest żytnia), drożdży, ubijanego przez gospodarza masła. Ułożył setki przepisów na cudowne, przesłodkie drożdżówki, kruche ciasteczka oraz truskawkowe i brzoskwiniowe torty z górą bitej śmietany. Jego wyroby cieszyły się uznaniem każdego. Syn Józefa, Hubert udoskonalał dzieła ojca i założył kolejną cukiernię na obrzeżach miasta. Zarobił niemałą fortunę na sprzedaży pączków, orzechowców oraz grylażu. Rodzinnym sekretem stały się również przepisy na ciasta parzone, takie jak croquembouche – tradycyjny francuski przysmak oraz rustykalne ciasteczka z żurawiną i frużeliną. Halina Puchacz, córka Huberta z zaangażowaniem kontynuuje prowadzenie firmy i poszerza jej działanie. Założyła sklep internetowy i dąży do tego, aby cukiernia przeżywała swój rozwój. Chciałaby także, żeby jej dzieci w przyszłości przejęły rodzinny interes i osiągnęły sukces.