Rozwiązujesz dyktando:
Mój przyjaciel Mały Książe
Przeczytanie książki pod tytułem ” Mały Książę” poleciła mi moja mama. Już od pierwszego rozdziału spodobały mi się przygody bohatera-autora książki. Opowiadał o swoim dzieciństwie, o tym, że bardzo lubił rysować niestety nikt nie rozumiał jego rysunków. Głównym bohaterem książki nie jest jednak autor tylko mały chłopczyk, którego spotkał podczas przymusowego pobytu na pustyni, po tym jak zepsuł mu się samolot. Między pilotem a Małym Księciem nawiązuje się przyjaźń. Rozmawiają ze sobą, pomagają sobie nawzajem zrozumieć ludzi i świat. Książę opowiedział mu wszystko o sobie, mieszka na maluteńkiej planecie B-612, na której ma kilka problemów. Dużym zmartwieniem są olbrzymie baobaby, które codziennie wyrastają i trzeba je usuwać. Opowiedział też historię swojej róży, którą kochał i przez którą uciekł z ich planety bo była kapryśna i wymagająca. Później odwiedził sześć planet, na każdej spotkał innego człowieka, od każdego z nich czegoś się nauczył lub coś zrozumiał. Na ziemi oprócz pilota zaprzyjaźnił się też z lisem, który powiedział mu czym jest przyjaźń, że wymaga ona czasu, poświęcenia i dużo cierpliwości, lecz dzięki niej życie nabiera blasku. Czytając tę książkę raz się śmiałem, raz smuciłem się, a na końcu kiedy Mały Książę odlatuje płakałem szczerze. Książka pomogła mi zrozumieć wiele trudnych rzeczy, z którymi musimy się zmagać w życiu. Uwielbiam rozmawiać o niej z mamą, która też jest fanką Małego Księcia.