Rozwiązujesz dyktando:
Sklep Józefa
W sklepie Józefa kupuję świeże grzyby borowiki, podgrzybki i kurki. Czasami kupuję też ulubione czasopismo. Przy kasie rozmawiam z Józefem o jego przygodach. Mówił, że kiedyś był strażakiem, ale mu się znudziło i otworzył sklep. Czasami Józef opowiada wzruszające historie. Kiedyś w domu zobaczyłem wróżbitę, zapytałem go czy przepowie mi przyszłość. – Tak – odpowiedział i zniknął. Długo go szukałem, ale nie znalazłem. Postanowiłem, że pójdę do Józefa zapytać go, czy nie widział wróżbity. Po drodze zobaczyłem rycerza Przemka, który czegoś szukał. Postanowiłem, że zaprowadzę go do Józefa. Przemek bardzo się ucieszył. Gdy byliśmy na miejscu okazało się, że wróżbitą był Józef. Żona Józefa to Rzepicha. Jest bardzo miła i daje mi truskawkowe cukierki. Czasami idę z nią do lasu nazbierać grzybków do sklepu. Lubię sklep Józefa.