Rozwiązujesz dyktando:
Dwanaście prac – 3
W tym momencie wciąż sokoli wzrok komisarza padł na zeszycik dzierżony przez sierżanta i Bzdrzyg aż się cały otrząsnął.
– Co pan tam napisał?
– „Ży… ży… życiorys” – wyjąkał przerażony Półskuteczny.
– Nie, wcale pan tego nie napisał, wręcz, bym powiedział, przeciwnie. Należy to napisać przez „ż”, a to co napisał pan, znaczy, czy raczej może hipotetycznie znaczyć, coś dokumentnie innego.
– A co? – wyrzęził niemal przybity quasi-żywotopisarz.
– A to już pozostawiam pańskiemu dochodzeniu, wszakże chce pan zostać oficerem śledczym, czyż nie? Przekażę panu tę unikatową książkę o jakże żywotnym, nomen omen, znaczeniu – pogrzebał chwilę na przeładowanej półce i z okrzykiem triumfu złożył ją na ręce Półskutecznego.