Rozwiązujesz dyktando:
Choroba
Pewnego dnia wróciłem ze szkoły chory. Już pod koniec lekcji trochę źle się czułem i bolała mnie głowa. Mama zmierzyła mi temperaturę i okazało się, że jest mocno podwyższona. Mama powiedziała, że mogłem się przeziębić lub zarazić się jakimś wirusem. Położyłem się do łóżka i przykryłem grubą pierzyną, ponieważ było mi zimno. Czułem ból gardła i byłem trochę zachrypnięty. Mama podała mi lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy i stwierdziła, że zarejestruje mnie do lekarza. Gdy gorączka trochę się obniżyła, pojechaliśmy samochodem do przychodni. Po krótkim oczekiwaniu przyszła moja kolej. Lekarz zbadał mnie, osłuchał i zajrzał do gardła i uszu. Po chwili orzekł, że mimo kaszlu nie mam zapalenia oskrzeli ani płuc. Miałem mocno przekrwione gardło i lekarz przepisał mi antybiotyk oraz syrop przeciwkaszlowy. Dostałem też syrop z bzu na odporność a także kapsułki do ssania z tymianku i podbiału. Lekarz zalecił również leżenie w łóżku. Gdy przyjechaliśmy do domu, wróciłem do łóżka, bo czułem się bardzo źle. Mama podała mi lekarstwa. Musiałem zostać w domu i nie mogłem pójść do szkoły ani spotykać się z przyjaciółmi przez najbliższy tydzień. Naprawdę nie lubię chorować.