Rozwiązujesz dyktando:
Zabawa w ogródku
Po dużym ogródku chodzi jeżyk Arkadiusz i szuka towarzyszy do harców i wygłupów. Niestety nikogo nie może spotkać. Tupta więc od brzózki do jarzębiny i z powrotem. Chodził tam od poranka do południa. Około trzeciej godziny spotkał w końcu czyżyka Maurycego, z którym pobawił się w chowanego. Jeżyk czmychnął pod krzaczek borówek i czyżyk nie mógł go dostrzec. Poleciał więc po pomoc do sójki Halinki i sówki Pauliny. Trójka przyjaciół fruwała wokół ogródka, ale nikt nie umiał dojrzeć malutkiego Arkadiusza zwiniętego w niedużą kulkę. Dopiero długa żmija Elżbieta wygrzebała zucha spod stosu suchych liści. Po zabawie w chowanego przyjaciele rozeszli się do domów, bo już była szósta i zbliżał się czas kolacji, To był bardzo udany dzień. Leżąc w łóżeczku jeżyk Arkadiusz wspominał podwórkowe harce patrząc na zachód słońca.