Rozwiązujesz dyktando:
Kajko i Kokosz część 2
Tam Mirmił oprócz zajęć teoretycznych odbywał również pierwsze loty pod okiem czarownic. W tym samym czasie Kajko i Kokosz narzekali na nudę, próbując wymyślić dla siebie jakieś zajęcie. Chcąc również spróbować swoich sił w lataniu pewnej nocy zakradli się do garażu z miotłami. Niestety nie zauważyli, że zerwali sieć alarmową. Obudzili panią dyrektor, innych uczniów oraz grono instruktorów. Pani dyrektor odczarowała miotły, co spowodowało, że Kajko i Kokosz gwałtownie spadając wybili w dachu szkoły wielką dziurę. Obaj przyjaciele musieli stanąć przed sądem i ponieść zasłużoną karę. Na szczęście uratował ich kasztelan, który wypłacił wysoką grzywnę, lecz dziurę musieli załatać. Po ukończeniu prac winowajcy zameldowali, że szkody zostały naprawione. W pewnej chwili na twarzy pani dyrektor widać było wielkie oburzenie, które wywołane było zmianą napisu na tablicy przed szkołą. Zamiast ,,Szkoła Latania” widniał tam napis ,,Szkoła Łatania”. To spowodowało wyrzucenie przyjaciół ze szkoły. Dalszego przebiegu wydarzeń Kajko i Kokosz oczekiwali poza palisadą. Kasztelan Mirmił po ukończeniu kursu, zdaniu egzaminu mógł wraz z Kajkiem i Kokoszem wrócić do grodu. Za swoje ostatnie pieniądze kupił zamorski, wysoko komfortowy kufer i zapas czarodziejskiej maści latania. Wędrowcy udali się w drogę powrotną. W trakcie lotu zabrakło czarodziejskiej maści i przyjaciele zaczęli opadać do wody. Dalszą drogę przemierzali płynąc. Nie trwało to jednak długo, ponieważ ich oczom ukazał się wodospad. Aby nie spaść posmarowali kufer maścią czarodziejską, którą Kajko schował na czarną godzinę. Jedna porcja nie wystarczyła na długo. W wkrótce nastąpiło gwałtowne lądowanie.