Rozwiązujesz dyktando:
Marzenie o kocie
Pewnego dnia tak córka mówi do matki: „Matulu kochana! Zgódź się proszę na przygarnięcie kota. Przyda nam się, choćby i był przybłęda. Myszy przegoni, których bez liku po podwórku biega. Przyrzekam, że już Cię o nic prosić nie będę.” I choć nie po myśli to było matczynej, to uzgodniły, że opiekować się nim będzie córka, pazurki przycinać, przygotowywać kocie żarcie, pchły przeganiać na różne sposoby i na noc do kurnika przeganiać. Uradowana więc dziewczyna przyniosła do domu kociątko z futrem czarnym jak smoła. Zaprzyjaźniła się z kotką (bo to była ona), o której wcześniej tylko marzyła i dotrzymała słowa nigdy więcej o żadnego zwierzaka mamy nie prosiła.