Rozwiązujesz dyktando:
ortoturystyka cz. 6
Ciężkiż żywot pracowników hoteli dla miłośników ortografii. Ani taki ortoturysta nie wyjdzie jak Bóg przykazał na balkon, ani się pod prysznicem nie opłucze, dobrze, że chociaż zęby ze względu na „u” da radę wyszorować w prostej umywalce . Nie, skaranie boskie, wymuszać będzie szantażem puste dzieże i kufy do kąpieli i co świt hycać będzie chyżo na plażę, koniecznie z leżakiem pod pachą, acz, co charakterystyczne, bez parasola. Stąd też wśród tej hermetycznej i nielicznej (na szczęście – mruczą hotelarze) wspólnoty rosnąca popularność nadbrzeżnych pipidówek jak Swarzewo, Gnieżdżewo czy Rzucewo, choć strzelają oni też oczkiem chętnie w kierunku kurortów takich jak Dziwnówek, Jurata czy Chałupy.