Rozwiązujesz dyktando:
Tolerancja to skarb
Pewnego słonecznego dnia do szkoły Krzysia przyszło kilku nowych uczniów. Trójka z nich trafiła do klasy chłopaka. Mało kto ich lubił. Wszyscy szeptali za ich plecami różne urażające słowa. Nie dało się ukryć, że ta klasa była nietolerancyjna. Pierwszym nowym uczniem, który trafił do tej klasy był czarnoskóry Grzesiek. Wszyscy za plecami śmiali się z jego wyglądu i nie pozwalali by chłopak ich dotknął. Druga była dziewczynka imieniem Urszula. Jeździła na wózku inwalidzkim. Nikt nigdy jej nie chciał pomagać i się nie zapytał co tak naprawdę się stało. Trzecim nowym uczniem w niegrzecznej klasie był chłopiec, który nazywał się Andrzej. Według wszystkich dziwnie się ubierał. Każdy w szkole uważał go za dziwnego, ponieważ różnił się od reszty. Nauczyciele wyczuwali, że między uczniami rodzi się nienawiść. Zaproponowali więc nowym, żeby coś o sobie powiedzieli. Wtedy okazało się, że Grzesiek ma czarny kolor skóry, ponieważ jego mama jest archeologiem i poznała jego tatę na jednej z wypraw. Urszula wyjaśniła, że od urodzenia ma problemu z chodzeniem i to nie jej wina. Za to odważny Andrzej przyznał, że podobają mu się chłopcy, a nie dziewczyny. Taki już się urodził i nie ma na to wpływu. Po wysłuchaniu tych historii klasa Krzyśka zaczęła tolerować owych przyjaciół. Wszyscy zrozumieli, że nie powinni się wstydzić tego kim są.