Rozwiązujesz dyktando:
Wiewiórka Krzysztofa
Ruda wiewiórka o imieniu Krzysztofa ruszyła w kierunku wysokiej jak strzała brzozy. Ujrzała tam kszyka, z którym zawsze lubiła miło pogawędzić. Józef opowiedział jej o swoich podróżach do ciepłych krajów. Przelot przez pustynię zapamięta na długo, bezchmurne niebo i gorące powietrze otulały jego ptasią postać. Nocne spadki temperatury wpłynęły jednak na niego dotkliwe, mocno wpłynęły na jego piórka. Za to wizyta w Kairze, a potem w Gwinei Równikowej były niesamowite. Kszyk poznał wtedy tukany, białorzytki saharyjskie, dzioborożce. Był zdumiony różnorodnością gatunków. Wiewiórka po cichu zazdrościła swojemu koledze, gdyż jej podróże ograniczały się jedynie do wędrówek do pobliskiego lasu w poszukiwaniu orzechów i żołędzi. Krzysztofa podjęła natychmiast trudną decyzję w przyszłym roku popędzi na długie wakacje do Chartumu.