Kopciuszek na balu

Pewnego razu wdowiec, który miał jedyną ukochaną córkę ożenił się po raz drugi z kobietą, która była już matką swoich dwóch córek. We wszystkim ustępował nowej żonie, aby nie narażać się na jej gniew. Jej dwie córki leniuchowały po całych dniach, natomiast córka wdowca musiała pracować przez cały dzień. Leniuchujące dziewuchy oraz macocha zrobiły z dziewczyny sprzątaczkę i posługaczkę. Traktując ją z dużą pogardą obdarzyły ją uroczą nazwą Kopciuszka, bo była cała brudna od kurzu, który wymiatała z kątów chaty i popiołu, który wymiatała z pieców. Na każdym kroku i w każdej sytuacji kazały biednemu Kopciuszkowi sobie usługiwać. Szyć, prać i prasować suknie, czyścić buty i sprzątać oraz gotować przepyszne dania – jakby była kucharką na ich dworze.
Któregoś dnia ogłoszona, że w pałacu królewskim odbędzie się bal, na którym królewski syn wybierze swoją przyszłą żonę spośród panien, które przyjadą na bal.Kopciuszek musiał przygotować na bal córki swojej macochy: uszyć im suknie, uczesać i ustroić ich fryzury. Wreszcie razem z ojczymem i matką pojechały na bal do pałacu.