Rozwiązujesz dyktando:
„Parówki na śniadanie”
Na śniadanie przygotuję parówki w cieście francuskim. Jest to ulubiony przysmak mojego męża. Parówek nie kupuję w sklepie, tylko korzystam z uprzejmości zaprzyjaźnionego producenta regionalnych mięs, który prowadzi własną ubojnię krów. Ciasto francuskie kupuję już w sklepie, gdyż jest z nim za dużo pracy. Swojskie parówki zawijam w ciasto i formuję z nich malutkie rurki. Posypuję różnymi przyprawami, na przykład kuminem i kurkumą, a następnie wrzucam na rozgrzany olej. Gdy już są gotowe i zarumienione, wynurzam je pomalutku z oleju i układam na ręczniku papierowym, żeby odciekły z tłuszczu. Jeszcze gorące posypuję startym, żółtym serem i układam na talerzu w towarzystwie sałatki ze świeżych warzyw.