Rozwiązujesz dyktando:
Król bez włosów
Za górami, za lasami tak jak każda baśń się zaczyna, mieszkał król. Król był ogromny, silny i niestety nie miał włosów, dlatego też każdy nazywał go Łysogłowy. Dla króla brak włosów był ogromnym zmartwieniem. Codziennie rano przyglądał się do lustra i nie mógł uwierzyć, dlaczego to właśnie jego spotkało. Nie wiedział co źle zrobił w życiu, że dostał taką karę. Każdego ranka król miał gości, byli to sławni lekarze, fryzjerzy i wielcy czarnoksiężnicy. Ich zadaniem było wynalezienie szamponu na porost włosów dla króla. Biedaki męczyli się nad tym zadaniem już kilka lat, jednak bez najmniejszego efektu. Codziennie rano przychodzili do króla i mówili mu, że eksperymenty nadal trwają. Pewnego dnia przyszedł do zamku młody chłopiec. Miał w rękach perukę. Dał ją królowi i powiedział, że skoro nie ma on swoich włosów, to niech zatem ma cudze. Król był zdziwiony, że takie coś jak peruka w ogóle istnieje. Gdy ją przymierzył, zakochał się od razu w swoim wyglądzie. Podarował chłopcy trzy tony złota w podzięce za prezent. Był tak szczęśliwy, że od tego dnia już nigdy nie ściągał swoich nowych włosów.