Rozwiązujesz dyktando:
„Hodowla koników polnych”
Urszula wraz z koleżanką Justynką postanowiły, że założą hodowlę koników polnych. Wpierw skorzystały z uprzejmości taty Uli i w przedsionku starej szopy, zrobiły dla nich zagrodę. Kilka patyków oraz starych, miedzianych drutów i już plac zabaw dla koników nabierał wyglądu. W górnym rogu zagrody, mieściła się stołówka dla skaczących pupili, którzy już niebawem zagoszczą w jej progach. Justynka nazbierała najdłuższe liście jakie znalazła na łąkach wokół domu. Poidełka dla spragnionych koników, zrobiła ze starych słoików po konfiturach babci Heleny. Problemem okazał się tylko brak koników polnych, a raczej niemożność ich złapania. Dziewczynki muszą poprawić swój uchwyt, gdyż każdy konik polny ucieka im przez palce.