Rozwiązujesz dyktando:
Deszczowy, zimny dzień
Cóż za brzydka aura. Całe niebo przysłonięte burzowymi chmurami. Nigdzie ani krzty grzejącego słońca. Nieujarzmiony, porywisty wiatr daje niepohamowane odczucie chłodu, chociaż mamy już maj. Rześkie powietrze o brzasku przedzierzgnęło się w wicher zimny jak lód. Tylko patrzeć, jak będzie ulewa. Rzęsisty deszcz osnuwa całą przestrzeń. Aż huczy pod dachami i brzęczą olbrzymie krople o szyby. Wszystkie zwierzęta pochowały się, aby uchronić się przed zawieruchą. Na podwórzu jedna wielka pustka. Dmucha, nawet olbrzymie stare brzozy przechylają się to w przód, to w tył, sprawiając wrażenie, jakby chciały uciec. Na szczęście ja siedzę w domu, z kubkiem gorącej herbaty, przez okno wypatrując poprawy pogody.