Rozwiązujesz dyktando:
Miłość w odmętach wody
Był piękny lipcowy poranek. Dzień zapowiadał się upalnie. Pomyślałam, że byłoby fajnie spędzić czas z koleżankami nad Wisłą. Umówiłam się z Klaudią i Bożenką. Spotkałyśmy się nad brzegiem rzeki. Podczas spaceru po plaży ujrzałyśmy syrenę, która wyłoniła się z wody. Postać miała tułów kobiety i rybi ogon. Bardzo się zdziwiłyśmy, ponieważ nigdy wcześniej nie widziałyśmy syreny. Zbliżyłyśmy się do niej ostrożnie. Przywitałyśmy się. Miała na imię Sawa. Po krótkiej pogawędce postanowiłyśmy zaprosić syrenę na basen. Sawa się ucieszyła, gdyż nigdy wcześniej nie pływała w basenie. Na miejscu zaproponowałyśmy naszej nowej przyjaciółce, żeby zjechała ze zjeżdżalni. Syrena była w swoim żywiole. Chyżo śmigała ze zjeżdżalni, nurkowała i pluskała się. Próbowałyśmy też pływania synchronicznego. W pewnym momencie Sawa zachłysnęła się wodą i straciła przytomność. Na szczęście zauważył to ratownik, który zrobił jej sztuczne oddychanie. Było naprawdę romantycznie. Wars zakochał się w syrenie od pierwszego wejrzenia, a ona z czasem odwzajemniła jego uczucie.