Rozwiązujesz dyktando:
Spokój rzeki
Tylko nad rzeką słychać spokój. W mieście ciągle hurkot aut, zapach spalin. Smog nie daje odpocząć nozdrzom. Wszędzie ten ohydny smród z kominów domów, z wydechów samochodów i innych pojazdów mechanicznych. Udręka dla wszelkich zmysłów. Dlatego warto wsiąść do podmiejskiego autobusu, przejechać kilkanaście kilometrów i wysiąść na wiejskim przystanku. Tutaj życie wiedzie się całkowite odmienne. Po pierwsze uderza cisza panująca wokół. Wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów od przystanku polną dróżką i widać tak upragnioną rzekę. Tutaj zamiast hałasu, to pierwsze skrzypce gra muzyka. Woń kwiatów i szelest trzcin. Ryby pluskają przy brzegu, widać je przez przezroczystą taflę rzeki. To jest prawdziwy raj dla ducha.