Rozwiązujesz dyktando:
Wielka dama
Haniebnym czynem splamiła się wczoraj pani Ożanna, uważana dotychczas na osiedlu za kulturalną, ułożoną, wręcz dystyngowaną osobę.Otóż około północy, będąc pod wpływem alkoholu wyrzuciła, przechera, przez balkon pół koszyka na wpół zgniłych gruszek. Rzecz może by i przeszła mimochodem, ponieważ pora była późna, jednakże nasza Ożanna dotąd wzór dobrych manier i cnót wszelkich,miała niechybnie hiperpecha. Chyba zapomniała,bidulka,że o tej porze wyprowadza swego buldoga sąsiad z ósmego piętra,Krzesimir! I właśnie tak się zdarzyło,że pies pana Parzygnata został przysypany zepsutymi, prawie przegniłymi gruszkami!
A zawsze pani Ożanna pozowała na strażniczkę porządku blokowego…
Teraz schowaj głowę ze wstydu, superhipokrytko! Najlepiej wynurz się z rana i przemknij chyłkiem, w kapturze naciągniętym na twarz…