Rozwiązujesz dyktando:
Sobotnie sprzątanie
Dzisiaj sobota i jak co tydzień od rana sprzątanie. Mama mówi, że po śniadaniu mam wziąć się za odkurzanie. Niechętnie wstaję z łóżka i wolnym krokiem udaję się do kuchni. Po posiłku krótko jeszcze dyskutuję z mamą, dlaczego to ja mam sprzątać. Niestety jako, że jestem najstarszą córką muszę zawsze robić porządki. Najpierw odkurzam mój pokój, później kolejno pokój rodziców, przedpokój i pokoiki moich braci. Kiedy myślę, że czas na przerwę, mama dorzuca kolejne obowiązki i znowu nie mam chwili wytchnienia. Pomimo trudów sprzątania lubię sobotę, ponieważ później miło jest spojrzeć na czyściutkie, pachnące świeżością i przytulne mieszkanie. A na wieczór wypić herbatkę i zjeść pycha kawałek drożdżaka, który mama zawsze upiecze na niedzielę.