Rozwiązujesz dyktando:
O stróżu i jego kundlu
Zbój- tchórzliwy kundel stróża Józefa, to okrutny próżniak. Lubi do późnego wieczoru włóczyć się po różnych ruinach. Rusza się jak żółw. Stróż, przywołując go, usiłuje skusić go tłustą skórką. Wówczas kundel daje susy jak wiewiórka. Józef w południe szukał go długo po ugorach, a ten hultaj ułożył się w bruździe i czyhał na kłótliwe wróble. To znów uciął sobie drzemkę w wypróchniałym czółnie w pobliżu źródła. Póty leżał jak długi na żółtych wiórkach, póki na grzbiecie nie poczuł rózgi, której szczególnie się boi. Na ogół jednak stróż lubi swego kundla. Nieraz wspólnie wyruszają posłuchać chóru przepiórek bawiących się w zbożu.