Mała biedroneczka i smerfy.

Pewna biedronka latała sobie przez łąkę. Była samotna. Nie miała rodziców ani dziadków i innych bliskich. Więc leciała przez łąkę szukać rodziny. Latała długo lecz znalazła małą wioskę. W wiosce były pewne niebieskie ludki co nazywały się smerfy. Biedronka zamieszkała tam i powiedziała: Co za piękna wioska. Domy były z grzybów. Lecz tam nie było aż tak fajnie. Był tam pewien zły czarodziej o imieniu Gargamel. Gargamel miał kota o imieniu Klakier. Klakier był bardzo groźny i biedronkę prawie zabił, lecz jeszcze przyszedł zły czarownik Baltazar. To nie był ten Baltazar z trzech króli, tylko to był człowiek, który chciał zabić smerfy. Biedronka była przerażona, nic nie wiedziała o tych rzeczach i chciała wrócić do swojego domu, ale nie znała drogi. Smerfy i biedronka na szczęście znaleźli zaczarowany kwiatek. I od tej pory już byli niepokonani. Gargamel z kotem Klakierem i Baltazarem już nie przeszkadzali smerfom i biedronce. A smerfy z biedronką żyli długo i szczęśliwie.