Rozwiązujesz dyktando:
Wygrana w Lotto.
Brunhilda z Kocmyrzowa trafiła w Lotto szóstkę. Zażarcie grała już od wielu lat, ale nigdy nie odniosła takiego sukcesu. Kocmyrzów -mała wieś i zaraz kocmyrzowscy autochtoni zorientują się, że ich niezamożna sąsiadka stała się posiadaczką dużej fortuny. Brunhilda zamierzała złożyć te pieniądze w banku, ale… truchleje na myśl, że jakiś haker mógłby włamać się na jej konto. Wobec tego zagrożenia kobieta postanowiła ukryć skarb w ogródku, przy krzaczku jeżyn. Wyjęła starą, mosiężną, okutą skrzynkę i tam położyła pliki banknotów, przykrywszy je żółtą muślinową chusteczką. Strwożona, krótko po północy wykopała dół i złożyła doń skrzyneczkę, modląc się w duchu, by była niezauważona przez sąsiadów. Jakże inne teraz będzie życie Brunhildy, gdy wie, że jej złote runo spoczywa w bezpiecznym, ustronnym miejscu! Kobieta odetchnęła z ulgą, obejrzała się wokół i – jak gdyby nigdy nic poszła do domu…