Rozwiązujesz dyktando:
Moja podróż dookoła świata
Tego lata wybiorę się w podróż dookoła świata. Najpierw wyruszę do Hiszpanii, zatańczę flamenco na słonecznej plaży. Potem przepłynę przez Ocean Atlantycki, aż do Grenlandii. Wśród śniegów i lodu zapewne ujrzę niedźwiedzia polarnego lub stado reniferów. Zmarznięta, wyruszę w stronę Kanady. Tam może spotkam drapieżnego rysia rudego lub bobra kanadyjskiego. Później powędruję przez Góry Skaliste, przez kaniony i wysokie zbocza. Przejadę przez Stany Zjednoczone, aż do Meksyku, gdzie chcę zobaczyć pumę, kojota lub iguanę. Udam się dalej, do Brazylii, gdzie ufam, iż spotkam kapucynkę, mrówkojada lub parę ocelotów. Gdy jeszcze czasu starczy i siły, wyruszę dalej, aż do Afryki. Będę przemierzać dziki kontynent, gdzie spotkam pewnie lwa, słonia lub hienę. Wyruszę jeszcze do Australii, bo lubię tamtejszą faunę. Kangur, koala czy dziwny dziobak, wybór zwierząt jest naprawdę duży. Wreszcie znużona całą podróżą wrócę do domu… Lubię podróże, małe i duże, ale najbardziej lubię wędrówki… palcem po mapie, z książką, albumem, kiedy poznawać mogę zwierzęta i przyrodę nie narażając swojego życia, nie narażając się na ryzyko zachorowania na koronawirusa…