Rozwiązujesz dyktando:
Podróż po pustyni
Raz z moim bratem Hubertem poszliśmy na pustynię. Prawie uderzyliśmy się w kaktus. I zobaczyliśmy pięknego wielbłąda. Było tam bardzo gorąco i było bardzo dużo piasku. Nagle jakiś bardzo miły pan przyszedł i nam powiedział, że możemy się przejechać na wielbłądzie i się przejechaliśmy. I już wróciliśmy do domu. Pokazaliśmy nasze zdjęcia. I opowiedzieliśmy o naszej historyjce. Było tam bardzo fajnie! Chciałem bardzo tam pojechać jeszcze raz ale mama mi nie pozwoliła, bo urodziło się małe dziecko a mama ustaliła, że na pustynię od 10 lat a ja już mam 12 lat a mój drugi brat z którym tam poszedłem to ma 11 lat czyli to oznacza, że jestem najstarszy.