Rozwiązujesz dyktando:
gotowanie zupki
Żwawo ruszam do warzywniaka. Och! Jakichże wybór. Mnóstwo różnych owoców i warzyw. Zbliżam się do półek. Zdejmuję z nich trochę ogórków , buraków. pomidorków. Wśród nich rumiane , chrupiące jabłuszka. Wokół nich w szeregu leżą przeróżne różnobarwne towary. Kupuję groch na zupę grochówkową. Gotuję jarzyny, Do wywaru dodaję ugotowany groch. Przysmażam cebulkę. Cóż za zapach rozchodzi się po kuchni. Różne rzeczy potrzebne są w kuchni. W szafkach można dostrzec przyprawy. Tu i ówdzie trochę się wysypały z puszek .Na pozór w kuchni jest porządek, ale trzeba będzie sobie zafundować małe sprzątanie. W końcu do ugotowanej zupy dodam łyżkę żółtej kurkumy. Ach! jeszcze dobrze posólmy i popieprzmy .Próbuję łyżką. Przepyszna. Chyba zaproszę przyjaciółkę , żeby pochwalić się udanym kulinarnym wyczynem. Zapraszam także uczestników dyktanda.